Skóra, odcienie czerni, tak, to pistolet maszynowy mas-11
Światło i ciepło na mnie tak wkurza że Ińskie bruki nogi i ręce
Im więcej grzeszysz, tym dalej wchodzisz w ciemność
W przestrzeni fluktuacja, a także blask, koła latają na tle nieba
Do brzegu morza na tak szerokich lodowiskach przetoczył się Motor sałatkowy
Jestem tak zadaszona, że nawet sobie tego nie wyobrażasz