Motocyklista jedzie przez pustynię, rozpędzając piasek w różnych kierunkach ogromną kolumną dymu
O świcie przez drzewa roztacza się wspaniały widok na port
Boeing na niebie przedziera się przez czas i przestrzeń
Pierwsze promienie słońca przebijają się przez korony drzew i opadają na wilgotną trawę