Po miejskiej kostce brukowej spieszy się do domu dziewczyna z parasolem
Czarne ze złotem słuchawki odbijają się w czarnej powierzchni
Obfitość śniegu i unoszące się w powietrzu płatki śniegu
Stokrotki w polu kołyszą się a piersi się marszczą
Wróżki usiadły, by odpocząć i przyjrzeć się bliżej